piątek, 13 czerwca 2014

Rozdział 1

Jeremi:

Był to już wieczór. Na alejkach w parku chodziło zaledwie kilka osób. Jeremi po cichu przemykał się między drzewami w kierunku wejścia do fabryki. Tuż przy włazie zawahał się na chwilę ale w końcu podniósł pokrywę. Ostatni raz był tutaj miesiąc temu, kiedy Tyron wyłączył superkomputer. Od dłuższego czasu myślał o powrocie. Miał nadzieję, że uda mu się ponownie włączyć tą cudowną maszynę. Teraz to wszystko znikło. Zaczął się zastanawiać czy to jest dobry pomysł. A co jak dowiedzą się o tym jego przyjaciele. Co powie Aelita? W końcu mieli tu już nie wracać. Mimo to zszedł po drabinkach na dno podziemnego korytarza. Nie wiele się tu zmieniło.  Pojawiło się trochę pajęczyn a z pod ściany zniknęły deskorolki i jego hulajnoga. Ruszył więc pieszo tuż obok kanału ściekowego. Nie wiedział co go dalej czeka.
***   
Piszcie czy chcecie więcej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz